Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CatWarrior
Administrator
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:23, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Asai
Superstar
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Czw 20:20, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu użyli działa na kominkozapalarki aby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CatWarrior
Administrator
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 6:57, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu użyli działa na kominkozapalarki aby rozgrzać słońce. Kiedy skończyli polecieli znowu do swojego pałacu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asai
Superstar
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Sob 12:12, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu użyli działa na kominkozapalarki aby rozgrzać słońce. Kiedy skończyli polecieli znowu do swojego pałacu w Finladii który prawnie był własnością qwerty(to ten opow?) ale ona pozwalała wszystkim tam się zamelinować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CatWarrior
Administrator
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:10, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu użyli działa na kominkozapalarki aby rozgrzać słońce. Kiedy skończyli polecieli znowu do swojego pałacu w Finladii który prawnie był własnością qwerty(to ten opow?) ale ona pozwalała wszystkim tam się zamelinować. Pewnego razu do pałacu zapukał Benny Hill
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asai
Superstar
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Sob 21:21, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu użyli działa na kominkozapalarki aby rozgrzać słońce. Kiedy skończyli polecieli znowu do swojego pałacu w Finladii który prawnie był własnością qwerty(to ten opow?) ale ona pozwalała wszystkim tam się zamelinować. Pewnego razu do pałacu zapukał Benny Hill. Nikomu raczej nie spodobała jego wizyta wiec jako najlepsi uczniowie Wielkiego Chucka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CatWarrior
Administrator
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 8:49, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu użyli działa na kominkozapalarki aby rozgrzać słońce. Kiedy skończyli polecieli znowu do swojego pałacu w Finladii który prawnie był własnością qwerty(to ten opow?) ale ona pozwalała wszystkim tam się zamelinować. Pewnego razu do pałacu zapukał Benny Hill. Nikomu raczej nie spodobała jego wizyta wiec jako najlepsi uczniowie Wielkiego Chucka Norrisa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Niemowlę
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:53, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu użyli działa na kominkozapalarki aby rozgrzać słońce. Kiedy skończyli polecieli znowu do swojego pałacu w Finladii który prawnie był własnością qwerty(to ten opow?) ale ona pozwalała wszystkim tam się zamelinować. Pewnego razu do pałacu zapukał Benny Hill. Nikomu raczej nie spodobała jego wizyta wiec jako najlepsi uczniowie Wielkiego Chucka Norrisa skopali go z półobrotu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CatWarrior
Administrator
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:03, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu użyli działa na kominkozapalarki aby rozgrzać słońce. Kiedy skończyli polecieli znowu do swojego pałacu w Finladii który prawnie był własnością qwerty(to ten opow?) ale ona pozwalała wszystkim tam się zamelinować. Pewnego razu do pałacu zapukał Benny Hill. Nikomu raczej nie spodobała jego wizyta wiec jako najlepsi uczniowie Wielkiego Chucka Norrisa skopali go z półobrotu. Wtedy przyleciało UFO i wszczepiło implant Benny Hill'owi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asai
Superstar
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Śro 18:23, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu użyli działa na kominkozapalarki aby rozgrzać słońce. Kiedy skończyli polecieli znowu do swojego pałacu w Finladii który prawnie był własnością qwerty(to ten opow?) ale ona pozwalała wszystkim tam się zamelinować. Pewnego razu do pałacu zapukał Benny Hill. Nikomu raczej nie spodobała jego wizyta wiec jako najlepsi uczniowie Wielkiego Chucka Norrisa skopali go z półobrotu. Wtedy przyleciało UFO i wszczepiło implant Benny Hill'owi w dupę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CatWarrior
Administrator
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:32, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu użyli działa na kominkozapalarki aby rozgrzać słońce. Kiedy skończyli polecieli znowu do swojego pałacu w Finladii który prawnie był własnością qwerty(to ten opow?) ale ona pozwalała wszystkim tam się zamelinować. Pewnego razu do pałacu zapukał Benny Hill. Nikomu raczej nie spodobała jego wizyta wiec jako najlepsi uczniowie Wielkiego Chucka Norrisa skopali go z półobrotu. Wtedy przyleciało UFO i wszczepiło implant Benny Hill'owi w dupę. Benny Hill się popłakał i uciekł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asai
Superstar
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Czw 10:01, 10 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu użyli działa na kominkozapalarki aby rozgrzać słońce. Kiedy skończyli polecieli znowu do swojego pałacu w Finladii który prawnie był własnością qwerty(to ten opow?) ale ona pozwalała wszystkim tam się zamelinować. Pewnego razu do pałacu zapukał Benny Hill. Nikomu raczej nie spodobała jego wizyta wiec jako najlepsi uczniowie Wielkiego Chucka Norrisa skopali go z półobrotu. Wtedy przyleciało UFO i wszczepiło implant Benny Hill'owi w dupę. Benny Hill się popłakał i uciekł ile sił w nogach, ale ufo moglo go śledzić przez implant który był także nadajnikiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CatWarrior
Administrator
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:36, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu użyli działa na kominkozapalarki aby rozgrzać słońce. Kiedy skończyli polecieli znowu do swojego pałacu w Finladii który prawnie był własnością qwerty(to ten opow?) ale ona pozwalała wszystkim tam się zamelinować. Pewnego razu do pałacu zapukał Benny Hill. Nikomu raczej nie spodobała jego wizyta wiec jako najlepsi uczniowie Wielkiego Chucka Norrisa skopali go z półobrotu. Wtedy przyleciało UFO i wszczepiło implant Benny Hill'owi w dupę. Benny Hill się popłakał i uciekł ile sił w nogach, ale ufo moglo go śledzić przez implant który był także nadajnikiem. Ciągle za nim latało i wkurzało go, aż w końcu postanowił popełnić samobójstwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asai
Superstar
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Sob 14:25, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu użyli działa na kominkozapalarki aby rozgrzać słońce. Kiedy skończyli polecieli znowu do swojego pałacu w Finladii który prawnie był własnością qwerty(to ten opow?) ale ona pozwalała wszystkim tam się zamelinować. Pewnego razu do pałacu zapukał Benny Hill. Nikomu raczej nie spodobała jego wizyta wiec jako najlepsi uczniowie Wielkiego Chucka Norrisa skopali go z półobrotu. Wtedy przyleciało UFO i wszczepiło implant Benny Hill'owi w dupę. Benny Hill się popłakał i uciekł ile sił w nogach, ale ufo moglo go śledzić przez implant który był także nadajnikiem. Ciągle za nim latało i wkurzało go, aż w końcu postanowił popełnić samobójstwo. Nad brzegiem dużego jeziora zobaczył drzewo, więc postanowil
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CatWarrior
Administrator
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:16, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mogli... to jest zbyt straszne zeby o tym pisać! Nie chce mi to przejść przez klawiaturę! Pomińmy to więc milczeniem, wiedzcie tylko, że było to bardzo ważne. Qwerty rzuciła balonik w otchłanie kosmosu, po 17 minutach za szybą statku kosmicznego ujrzała simka na baloniku trzymającego pod pachą część sklejki. Szybko wciągnęli Simka na statek i byli bardzo hepi ;D Simek przymocował część sklejki i wszystko było jak dawniej. Kiedy byli na słońcu użyli działa na kominkozapalarki aby rozgrzać słońce. Kiedy skończyli polecieli znowu do swojego pałacu w Finladii który prawnie był własnością qwerty(to ten opow?) ale ona pozwalała wszystkim tam się zamelinować. Pewnego razu do pałacu zapukał Benny Hill. Nikomu raczej nie spodobała jego wizyta wiec jako najlepsi uczniowie Wielkiego Chucka Norrisa skopali go z półobrotu. Wtedy przyleciało UFO i wszczepiło implant Benny Hill'owi w dupę. Benny Hill się popłakał i uciekł ile sił w nogach, ale ufo moglo go śledzić przez implant który był także nadajnikiem. Ciągle za nim latało i wkurzało go, aż w końcu postanowił popełnić samobójstwo. Nad brzegiem dużego jeziora zobaczył drzewo, więc postanowił się na nim powiesić, ale nie miał sznura, więc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|