|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asai
Superstar

Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Wto 19:46, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
CatWarrior
Administrator

Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:38, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się palić. Simek wymyślił jednak, że
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asai
Superstar

Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Śro 14:27, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się palić. Simek wymyślił jednak, że gdy poczekają na noc, stanie sie zimno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CatWarrior
Administrator

Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:53, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się palić. Simek wymyślił jednak, że gdy poczekają na noc, stanie sie zimno i statek przestanie się palić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asai
Superstar

Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Śro 21:47, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się palić. Simek wymyślił jednak, że gdy poczekają na noc, stanie sie zimno i statek przestanie się palić. Wszyscy się bardzo ucieszyli, bo wiadomo, że w nocy jest zimno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CatWarrior
Administrator

Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:44, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się palić. Simek wymyślił jednak, że gdy poczekają na noc, stanie sie zimno i statek przestanie się palić. Wszyscy się bardzo ucieszyli, bo wiadomo, że w nocy jest zimno. I tak jak simek przewidywał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asai
Superstar

Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Czw 13:54, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się palić. Simek wymyślił jednak, że gdy poczekają na noc, stanie sie zimno i statek przestanie się palić. Wszyscy się bardzo ucieszyli, bo wiadomo, że w nocy jest zimno. I tak jak simek przewidywał sklejka przestała się palić, ale zamarzła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CatWarrior
Administrator

Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:57, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się palić. Simek wymyślił jednak, że gdy poczekają na noc, stanie sie zimno i statek przestanie się palić. Wszyscy się bardzo ucieszyli, bo wiadomo, że w nocy jest zimno. I tak jak simek przewidywał sklejka przestała się palić, ale zamarzła. Więc simek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asai
Superstar

Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Czw 21:45, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się palić. Simek wymyślił jednak, że gdy poczekają na noc, stanie sie zimno i statek przestanie się palić. Wszyscy się bardzo ucieszyli, bo wiadomo, że w nocy jest zimno. I tak jak simek przewidywał sklejka przestała się palić, ale zamarzła. Więc simek rozgrzał ją kominkozapalarkami, niestety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CatWarrior
Administrator

Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:27, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się palić. Simek wymyślił jednak, że gdy poczekają na noc, stanie sie zimno i statek przestanie się palić. Wszyscy się bardzo ucieszyli, bo wiadomo, że w nocy jest zimno. I tak jak simek przewidywał sklejka przestała się palić, ale zamarzła. Więc simek rozgrzał ją kominkozapalarkami, niestety, znowu sklejka zaczęła się palić, wtedy simek nie wiedział już co zrobić, ale Qwerty wymyśliła skuteczną metodę, którą było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asai
Superstar

Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Sob 10:01, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się palić. Simek wymyślił jednak, że gdy poczekają na noc, stanie sie zimno i statek przestanie się palić. Wszyscy się bardzo ucieszyli, bo wiadomo, że w nocy jest zimno. I tak jak simek przewidywał sklejka przestała się palić, ale zamarzła. Więc simek rozgrzał ją kominkozapalarkami, niestety, znowu sklejka zaczęła się palić, wtedy simek nie wiedział już co zrobić, ale Qwerty wymyśliła skuteczną metodę, którą było przyteleportowanie tu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CatWarrior
Administrator

Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:08, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się palić. Simek wymyślił jednak, że gdy poczekają na noc, stanie sie zimno i statek przestanie się palić. Wszyscy się bardzo ucieszyli, bo wiadomo, że w nocy jest zimno. I tak jak simek przewidywał sklejka przestała się palić, ale zamarzła. Więc simek rozgrzał ją kominkozapalarkami, niestety, znowu sklejka zaczęła się palić, wtedy simek nie wiedział już co zrobić, ale Qwerty wymyśliła skuteczną metodę, którą było przyteleportowanie tu czegoś co ochłodziłoby skjejkę, ale jej nie zamroziło. Więc przyteleportowała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asai
Superstar

Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Nie 22:15, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się palić. Simek wymyślił jednak, że gdy poczekają na noc, stanie sie zimno i statek przestanie się palić. Wszyscy się bardzo ucieszyli, bo wiadomo, że w nocy jest zimno. I tak jak simek przewidywał sklejka przestała się palić, ale zamarzła. Więc simek rozgrzał ją kominkozapalarkami, niestety, znowu sklejka zaczęła się palić, wtedy simek nie wiedział już co zrobić, ale Qwerty wymyśliła skuteczną metodę, którą było przyteleportowanie tu czegoś co ochłodziłoby skjejkę, ale jej nie zamroziło. Więc przyteleportowała coś, co ochłodziło sklejkę ale jej nie zamroziło (nawet ona sama nie wiedziała co to było).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CatWarrior
Administrator

Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:04, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się palić. Simek wymyślił jednak, że gdy poczekają na noc, stanie sie zimno i statek przestanie się palić. Wszyscy się bardzo ucieszyli, bo wiadomo, że w nocy jest zimno. I tak jak simek przewidywał sklejka przestała się palić, ale zamarzła. Więc simek rozgrzał ją kominkozapalarkami, niestety, znowu sklejka zaczęła się palić, wtedy simek nie wiedział już co zrobić, ale Qwerty wymyśliła skuteczną metodę, którą było przyteleportowanie tu czegoś co ochłodziłoby skjejkę, ale jej nie zamroziło. Więc przyteleportowała coś, co ochłodziło sklejkę ale jej nie zamroziło (nawet ona sama nie wiedziała co to było). Ale nie ważne co to było, ważne, że ochłodziło sklejkę, ale jej nie zamroziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asai
Superstar

Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Pon 14:17, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała kwestia nieśmiertelności była też dosyć przesadzona, bo przecież trudnobyłoby żyć, na przykład z głową oderwaną od reszty. Lecz nie martwili się bo Niemamnie zanała świetną knajpkę, w której się pozbierali(dosłownie). Z bólem głowy (już przyszytej) zaczęli odbudowywać zamek. Zajęło im to sporo czasu, a nawet dłużej niż sporo, bo gdy skończyli Pudzian już nie żył. Ale to nie była żadna miara. On nie żył też, gdy zaczynali. Więc kiedy skończyli słońce zaczęło jakby przygasać, zdecydowali więc, że wybiorą się na słońce i je podgrzeją, swoimi kominkozapalarkami. Zbudowali statek kosmiczny ze sklejki, wyposażony w tekturowe działo na kominkozapalarki. Kidy lecieli na Słońce, cała sklejka, z której zbudowany był statek kosmiczny zaczęła się palić. Simek wymyślił jednak, że gdy poczekają na noc, stanie sie zimno i statek przestanie się palić. Wszyscy się bardzo ucieszyli, bo wiadomo, że w nocy jest zimno. I tak jak simek przewidywał sklejka przestała się palić, ale zamarzła. Więc simek rozgrzał ją kominkozapalarkami, niestety, znowu sklejka zaczęła się palić, wtedy simek nie wiedział już co zrobić, ale Qwerty wymyśliła skuteczną metodę, którą było przyteleportowanie tu czegoś co ochłodziłoby skjejkę, ale jej nie zamroziło. Więc przyteleportowała coś, co ochłodziło sklejkę ale jej nie zamroziło (nawet ona sama nie wiedziała co to było). Ale nie ważne co to było, ważne, że ochłodziło sklejkę, ale jej nie zamroziło. Wesoło lecieli więc dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|